4 cz. tekstu ‚Czym jest mądrość?’ z 1 t. Terapii Filozoficznej: cz. 4 – poruszyć myśl w kierunku mądrości

Środa Filozoficzna i – o mądrości nigdy za dużo! – 4 część tekstu ‚Czym jest mądrość?’ z 1 t. Terapii Filozoficznej:
cz. 4 – poruszyć myśl w kierunku mądrości
W płynnej ponowoczesności nie ma żadnych kryteriów oceny czegokolwiek i kogokolwiek. Na jakiej podstawie moglibyśmy więc sądzić, że ktoś jest mądry, albo niemądry? Nie możemy przecież powiedzieć, że każdy jest mądry, czy też, że każdy jest niemądry. Znika zatem samo słowo mądry, by nie było problemu. Ważnym podkreśleniem jest, że mądrość nie poddała się postmodernistycznemu odwartościowaniu, czy zrelatywizowaniu. Źle pojęta poprawność polityczna nie pozwala zniewolonym przez nią, ani nikogo nazwać mądrym a tym bardziej po prostu głupim. Współczesny człowiek po prostu gubi się i odczuwa duchowe niedomagania spowodowane brakiem odpowiednich drogowskazów życiowych, do których prowadzi mądrość. W dużym stopniu przyczyniają się do tego nihilistyczne i relatywistyczne idee postmodernizmu.
Francuski filozof Gabriel Marcel zauważył ten problem w swojej pracy ‚Mądrość i poczucie sacrum’, pisząc, że „pewne słowa, a nawet pojęcia, do niedawna jeszcze posiadające niekwestionowane znaczenie i były szanowane niczym rodzinne portrety w opuszczonym zamku, pokrywają się warstwą kurzu, która gasi ich blask. Ośmielę się powiedzieć, że tak właśnie dzieje się ze słowami mądrość i sacrum”.