Życiu TAK! Zawsze…

Jak dobrze jest powiedzieć życiu TAK!
Wiem to z własnego doświadczenia!
Jest t swoista filozoficzna autoterapia…
Kiedy codziennie wstaję, to pierwsze co robię, to wybieram autonomicznie moje życie, które traktuję jako dar i cud zarazem. Moje życie jest teraz moim życiem, moją własnością i to ja decyduję o tym, że jestem i żyję. Od tego momentu jako niepojęty dar go chronię i bardzo cenię. Jednocześnie to, że żyję jest moją świadomą decyzją i dlatego przyjmuję wszystko, na co nie mam wpływu. To, na co mam wpływ świadomie studiuję, używając przy tym całą moją wiedzę i doświadczenie, co skutkuje mądrością, z którą podejmuję, w każdej najdrobniejszej sprawie moją świadomą decyzję i za tym podejmuję właściwe działania, a których skutki zawsze biorę świadomą odpowiedzialność. Oczywiście jestem człowiekiem z brakami i słabościami i w tym procesie życia staram się doskonalić i rozwijać rozpoznając moje talenty, umiejętności, możności, potencjał i też wady, które rozpoznane trzeba korygować w kierunku dobra. W ten sposób moje życie i jego skutki w dużej mierze zależą ode mnie. Bardzo się staram i tego tak codziennie doświadczam. Nie jest łatwo, ale zdecydowanie łatwiej! Na zdjęciu w zimowej jeszcze i pandemicznej aurze, ale ze światłem…