część 2 tekstu Filozofia terapią ? – zdecydowanie TAK!
Na drogę do uprawiania mądrości może wejść każdy, kto tylko poczuje, że stan duchowy, w którym się znajduje, już mu nie odpowiada. Wtedy człowiek zaczyna myśleć i szukać rozwiązania swojego problemu. To filozofia uczy nas jak umiłować mądrość i wejść na drogę uprawiania ćwiczeń do mądrości.
Pojmowanie filozofii jako terapii ma swoje historyczne uzasadnienie. Już dla większości filozofów starożytnych filozofia – umiłowanie mądrości było terapią. Do filozofii, jako terapii
wraca dzisiaj coraz więcej filozofów i staje się ona z roku na rok coraz bardziej popularna. Mamy coraz więcej autorów wskazujących na terapeutyczny charakter filozofii .
Współcześnie terapia filozoficzna rozwija się bardzo dynamicznie w Europie i na świecie od lat 80-tych XX wieku. Pierwszy sygnał, że filozofia może być dobrą terapią dał Seymon Hersh . Jako pierwszego, który zajął się praktykowaniem terapii filozoficznej, wymienia się Gerda B. Achenbacha . Od tego czasu coraz więcej osób oferuje terapię filozoficzną, której w żadnej mierze nie da się porównać z terapią psychologiczną i psychoanalizą. Powstają na całym świecie organizacje, stowarzyszenia i towarzystwa skupiające filozoficznych terapeutów i propagujące filozofię, jako terapię .
To, że terapia filozoficzna jest potrzebna i pomaga w rozwiązywaniu problemów życiowych dostrzega i wręcz propaguje coraz więcej nauczycieli i autorytetów akademickich, takich, jak między innymi: Odo Marquard , Hans Lenk , Hans. J. Krämer , Gert Meier . Wszyscy są zgodni co do tego, że filozofia może być terapią i być pomocną w rozwiązywaniu problemów życiowych.